wtorek, 15 marca 2011

Życie między budynkami, Jan Gehl

Książka o fizycznym wymiarze przestrzeni miejskiej i wpływie jaki ma na naszą aktywność pozadomową. Ciekawa i dla tych, co się znają bardzo, i dla tych, co się znają trochę mniej.


Mój ulubiony fragment dotyczy miasteczka San Vittorio Romano we Włoszech,
w którym tradycyjnie zostawiano wiadra przy studni, tak aby zawsze można było "wyjść po wiadro", jeśli pokazał się ktoś, z kim można by pogadać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz